Jeszcze dziś ma być sprawdzony zapis z monitoringu szynobusa, w którego wczoraj na niestrzeżonym przejeździe w Opolu Chmielowicach wjechała osobówka. 4 Ukraińców zginęło na miejscu.
Ze wstępnych zeznań świadków wynika, że samochód zatrzymał się przed niestrzeżonym przejazdem w opolskich Chmielowicach, po czym ruszył wprost pod nadjeżdżający szynobus relacji Nysa-Opola.
Na przejeździe nie ma szlabanów ani sygnalizacji świetlnej. Jest tylko znak stop. Od policjantów reporter RMF FM Marcin Buczek usłyszał, że przejazd jest prawidłowo oznakowany. Nic nie ogranicza tam też widoczności.
Osobówką podróżowało 4 obywateli Ukrainy: mężczyzna i trzy kobiety, w wieku od 20 do 60 lat. Wszyscy zginęli na miejscu.
Natomiast szynobusem podróżowało osiem osób - nikt z nich nie ucierpiał.
Skład został przewieziony do bazy polRegio w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie zostaną przeprowadzone badania. Ustalona zostanie prędkość, z która szynobus przejeżdżał w miejscu wypadku, a także zapis monitoringu. To pozwoli ustalić przyczyny tego nieszczęśliwego wypadku.
Ewelina Machacka (j.)