Boisz się horrorów? W dramatycznych momentach zamykasz oczy? Wszystko na próżno. Badania naukowców z Tel Awiwu pokazują, że słuchając przerażającej muzyki filmowej z zamkniętymi oczyma... boimy się jeszcze bardziej.
Skąd taki efekt? Otóż zamknięcie oczu sprawia, że znacznie rośnie aktywność ciała migdałowatego, czyli rejonu mózgu, sterującego naszymi emocjami. Potwierdziły to badania ochotników, prowadzone przy pomocy rezonansu magnetycznego. Okazało się, że z zamkniętymi oczami przeżywamy emocję silniej.
Na szczęście obowiązuje to w obie strony: wesoła muzyka również bardziej na nas działa. Na wszelki więc wypadek, jeśli nie lubimy się za bardzo bać, wybierajmy muzykę nie tak straszną...