Kolejny - po kilkumiesięcznej przerwie - przypadek wąglika w Stanach Zjednoczonych. W wojskowym laboratorium biologicznym w stanie Maryland odkryto małe ilości tej bakterii. Dwóch pracowników placówki miało kontakt ze śmiercionośnym proszkiem. Przeprowadzone testy dały wynik pozytywny u jednej z nich - osoba ta zaraziła się bakterią.
Ślady wąglika odkryto w biurze i holu na zewnątrz laboratorium, które zajmuje się właśnie badaniami. Około stu osób ewakuowano z części budynku, w którym znaleziono bakterie.
Laboratorium wojskowe w Maryland jest jednym z dwóch, które zajmuje się badaniami nad bronią biologiczną - w tym również wąglikiem. Drugie tego typu laboratorium, ale cywilne, znajduje się w Atlancie.
Do tej pory w USA stwierdzono 18 przypadków zakażenia wąglikiem. Pięć zarażonych osób zmarło. Zachorowały one na groźniejszą - płucną odmianę wąglika. Ponad sto tysięcy osób, które mogły mieć kontakt z bakteriami poddano kuracjom antybiotykowym. Posłuchaj relacji naszego waszyngtońskiego korespondenta Grzegorza Jasińskiego:
07:45