Turyści wybierający się w rejon jednego z najpiękniejszych zakątków Tatr, zamiast pięknych widoków "podziwiają" sterty śmieci przy drodze. W okolicach Morskiego Oka lepiej zamknąć oczy. Pod ławkami i w rowach walają się plastikowe butelki, papierki po słodyczach i reklamówki.
Droga do Morskiego Oka, którą codziennie przemierza kilka tysięcy turystów rzeczywiście wygląda fatalnie. Stosy śmieci na poboczach rażą zagranicznych gości i młodzież z wycieczek szkolnych.
Niestety nie wszyscy zabierają swoje śmieci ze sobą i w związku z tym rosną stosy odpadów na poboczach. Rosną choć nie powinny, ponieważ kilka dni temu rozstrzygnięto przetarg na sprzątanie tatrzańskich szlaków. Jednak jak mówi leśniczy z Morskiego Oka, firma która zwyciężyła dotąd nie zabrała się do pracy.
Okazało się, że ogrom pracy przerósł możliwości firmy i dziś zrezygnowała ona ze świadczenia usług na rzecz Tatrzańskiego Parku Narodowego.
foto Maciej Pałahicki RMF Zakopane
18:05