Co najmniej 13 osób zginęło, a prawie 25 tys. trzeba było ewakuować w związku z powodziami i osunięciami ziemi, do jakich doszło w północno-zachodnich Chinach. W ostatnich dniach tę część kraju nawiedziły ulewne deszcze.

Gwałtowna fala powodziowa i zwały osuwającej się ziemi i błota zniszczyły wiele domów. Władze samorządowe i tysiące mieszkańców pracują nad umocnieniem brzegów rzeki Weihe. Meteorolodzy zapowiadają bowiem, że po ubiegłotygodniowych burzach w najbliższych dniach znów będzie padać.

Z najniżej położonych dzielnic miast Baoji, Xi'an i Xianyang w prowincji Shaanxi trzeba było ewakuować 25 tys. osób. W sumie zagrożenie objęło obszary zamieszkane przez 240 tys. osób.

08:35