To kolejny krok ludzkości na drodze do znalezienia życia poza Ziemią. Po godzinie 18 polskiego czasu z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Florydzie został wystrzelony statek Europa Clipper. Skierował się w stronę mroźnego księżyca Jowisza, gdzie życie może szukać schronienia w gigantycznym oceanie.
Europa - najmniejszy z czterech księżyców Jowisza, nieco mniejszy niż ziemski, szósty co do wielkości naturalny satelita Układu Słonecznego. Posiada cienką atmosferę złożoną głównie z tlenu, a powierzchnia globu zalana jest prawdopodobnie gigantycznym oceanem, przykrytym lodową pokrywą o grubości ponad 20 km.
Pomyślmy o całej wodzie tutaj na Ziemi, a następnie pomnóżmy ją razy dwa. To właśnie tyle wody może być na Europie - mówi dla "The Guardian" dr Caroline Harper, szefowa nauk z brytyjskiej agencji kosmicznej. I dodaje: Jeśli mamy znaleźć życie gdzie indziej w Układzie Słonecznym, to bardzo prawdopodobne, że będzie to na lodowym księżycu takim jak ten.
Europa Clipper to sonda NASA, która ma zbadać księżyc Jowisza, Europę. Celem misji jest lepsze poznanie Europy, w szczególności pod względem tego, czy na księżycu tym (w znajdującym się prawdopodobnie pod powierzchnią oceanie) może istnieć życie.
Sześciotonowy statek, największy tego typu, jaki zbudowała amerykańska agencja, bierze udział w misji, której koszt wynosi 5 mld dolarów. "Clipper" ma potwierdzić istnienie podpowierzchniowego oceanu, którego prawdopodobną obecność wykazały obserwacje wielkich pióropuszy wodnych, tryskających spod lodu.
Zamiast orbitować wokół Europy, sonda będzie krążyć wokół Jowisza, skąd wykona 49 przelotów obok księżyca, raz na kilka tygodni.
Jak tłumaczą naukowcy, Europa znajduje się w polu bardzo silnego promieniowania, które może być niszczycielskie, ale może również stanowić życiodajną iskrę.
"Jeśli wysokoenergetyczne cząsteczki rozszczepią cząsteczki wody na tlen i wodór w cienkiej atmosferze Europy, część tlenu może dotrzeć do oceanu i reagować z innymi chemikaliami, aby zapewnić energię dla obcych mikrobów" - pisze "The Guardian". Jeśli na księżycu Jowisza jest życie, jego cząsteczki mogą być zauważalne w strumieniach wody wypluwanych przez ocean w formie gejzerów.
Caroline Harper nie ukrywa ekscytacji. W ciągu najbliższej dekady będziemy mogli uzyskać ostateczny dowód naukowy na możliwość istnienia zamieszkanych światów poza naszą planetą - mówi dla brytyjskiego dziennika.
Na wyniki ekspedycji przyjdzie nam jednak nieco poczekać. Pojazd ma wejść na orbitę Jowisza w kwietniu 2030 roku. Dzisiaj jednak start misji, która może okazać się przełomowa dla całej ludzkości.