Jest wniosek do Interpolu o ściganie czerwoną notą posła PiS Marcina Romanowskiego. Prokuratura przesłała też dziś do sądu pismo o wydanie europejskiego nakazu aresztowania byłego wiceministra sprawiedliwości.
Wniosek o wydanie ENA trafił na biurko sędziego. Teraz musi wyznaczyć termin posiedzenia, na którym zajmie się prośbą śledczych. Jak usłyszał dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, ma to nastąpić bez zbędnej zwłoki, jednak w ostatnim czasie obłożenie tego wydziału wnioskami o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec osób zatrzymanych jest bardzo duże.
Jeśli sąd zatwierdzi wniosek, procedura ruszy na terenie Unii Europejskiej. Jeśli znane jest miejsce pobytu podejrzanego, dokumenty otrzymają służby danego kraju, które realizują ten wniosek, a następnie ruszą formalności związane z ekstradycją. Jeśli nie, rozpoczną się międzynarodowe poszukiwania.
Jak przekazał na konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, śledczy mają podejrzenie, że Romanowski ukrywa się w jednym z krajów Unii Europejskiej. Dlatego skierowali do sądu wniosek o wydanie ENA.
Wcześniej policja zwróciła się do Interpolu o wpisanie Romanowskiego na listę osób ściganych "czerwoną notą". Na decyzję tej organizacji też trzeba poczekać. Czerwona nota to informacja, iż dana osoba jest poszukiwana przez władze jednego z krajów członkowskich Interpolu. Zawiera prośbę o lokalizację oraz zatrzymanie takiej osoby.
Obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski zapowiedział, że wystąpi do Sekretariatu Generalnego Międzynarodowej Organizacji Policji Kryminalnej z pismem wskazującym na formalną niemożliwość uwzględnienia wniosku o wydanie czerwonej noty za jego klientem.
"Tzw. czerwona nota zgodnie z regulaminem Interpolu nie może zostać wydana w sprawie dotyczącej rzekomych czynów zabronionych, których miał dopuścić się mój klient" - napisał na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.
Podkreślił, że z uwagi na to, iż tzw. czerwona nota Interpolu obejmuje ściganie najpoważniejszych przestępców podejrzanych, czy skazanych za terroryzm, morderstwa, handel ludźmi, czy przestępczość narkotykową regulamin wyklucza wydanie takiej noty w przypadku czynów zabronionych o charakterze urzędniczym, jak również takich, które polegają na spowodowaniu szkody w "majątku publicznym".
"Z uwagi, także na dotychczasowy przebieg postępowania oraz działania organów ścigania wobec posła Marcina Romanowskiego (w tym jego bezprawne zatrzymanie), przeszkodą w wydaniu takiej noty przez Interpol są również polityczne motywacje prowadzonego śledztwa" - przekazał mec. Lewandowski.
Zaznaczył, że do pisma skierowanego do Sekretariatu Generalnego Międzynarodowej Organizacji Policji Kryminalnej zostanie dołączona obszerna dokumentacja obejmująca "publiczne wypowiedzi czołowych polityków obecnej większości rządzącej w Polsce, którzy nawoływali, żądali, a także przesądzali o winie jego klienta oraz domagali się jego aresztowania oraz skazania".
Mec. Lewandowski wskazał też, że w zaleceniach Parlamentu Europejskiego dla Rady i Komisji dotyczących negocjacji w sprawie zawarcia umowy o współpracy między Unią Europejską a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej podkreślono, że w art. 3 statutu Interpolu zabrania się jakichkolwiek interwencji lub działań o charakterze politycznym, a w ostatnich latach w wielu państwach członkowskich Interpolu nadal obserwuje się nadużycia w głośnych sprawach.
"Przypominam, że poseł Marcin Romanowski jest objęty domniemaniem niewinności" - napisał mec. Lewandowski.