Szwajcarscy i niemieccy naukowcy informują o sukcesie badań, które mogą pomóc w ograniczeniu skutków choroby Alzheimera. Opisana w najnowszym numerze czasopisma "Nature Medicine" metoda polega na blokadzie działania niektórych substancji sterujących reakcją immunologiczną organizmu. Jej skuteczność udało się na razie potwierdzić u myszy, ale są poważne nadzieje, że u ludzi przyniesie podobne skutki.
Badacze z Charité - Universitätsmedizin Berlin i Uniwersytetu w Zurychu zaproponowali nową metodę terapii choroby Alzheimera, która ich zdaniem daje szanse zarówno profilaktyki, jak i ograniczenia skutków po zachorowaniu. Metoda polega na zablokowaniu działania niektórych cytokin - białek sterujących odpowiedzią immunologiczną organizmu.
Najsilniejsze skutki - ograniczenie tworzenia się związanych z chorobą Alzheimera płytek białka amyloid beta o 65 procent - zaobserwowano przy podawaniu myszom przeciwciał blokujących podjednostkę p40, wchodzącą w skład interleukin IL-12 i IL-23.
Badania pokazały, że blokada IL-12 i IL-23 doprowadziła nie tylko do poprawy stanu mózgu zwierząt, ale także do zmiany ich zachowania wskazującej na lepsze utrzymanie zdolności poznawczych. Pozytywne skutki były widoczne u zwierząt ze skłonnością do zachorowania na chorobę Alzheimera także wtedy, gdy pojawiły się już pierwsze oznaki choroby.
Przeciwciała blokujące podjednostkę p40 były już przedmiotem badań klinicznych między innymi przy okazji poszukiwań terapii łuszczycy. To może pomóc w przyspieszeniu badań, dotyczących ewentualnego zastosowania ich w terapii choroby Alzheimera także u człowieka.