Większość kierowców ciężarówek, które utknęły na sparaliżowanej granicy Czech z Austrią, stanowią Polacy.
Jak się okazuje, dziewięćdziesiąt pięć procent ciężarówek przetrzymywanych na przejściu granicznym Wullowitz-Dolni Dvorzisztie - blokowanym przez austriackich przeciwników czeskiej elektrowni w Temelinie - to pojazdy polskie. W odróżnieniu od Czechów, kierowcy polskich TIR-ów nie mogą - bez specjalnych zezwoleń - przy wjeździe lub wyjeździe z Austrii korzystać z terytorium Niemiec. Muszą czekać na zakończenie blokad. Mają się one zakończyć do wieczora, jednak trzy przejścia w południowych Czechach (w tym to, na którym stoją polscy kierowcy) mają być nieprzejezdne aż do czwartkowego wieczora.
15:50