Nie możecie się dogadać z nastoletnim synem? Nie wiecie, o co chodzi nastoletniej córce? Nie ma się co dziwić. Wg kalifornijskich naukowców, sposób myślenia i podejmowania decyzji przez nastolatków różni się od tego, jak myślą i decydują dorośli. I nie chodzi tylko o tzw. życiowe doświadczenie.
Wszystko przez typowe dla dojrzewających nastolatków opóźnienia rozwoju niektórych rejonów mózgu. Jak się okazuje, w procesie podejmowania decyzji młodzi ludzie niewystarczająco wykorzystują przyśrodkową korę przedczołową. To obszar mózgu odpowiedzialny za właściwy odbiór i interpretację emocji innych ludzi.
Zastanawiają się raczej, co zrobić, a nie jakie będą skutki tego, co zrobią dla uczuć innych. Co więcej, nastolatki nie potrafią także interpretować własnych stanów emocjonalnych, stąd czasem postępują w sposób trudny do zrozumienia. Młodzi ludzie nie umieją postawić się w sytuacji innych i - zdaniem naukowców - nie jest to ich wina. Po prostu muszą dojrzeć.