Holenderski ksiądz przyznał się do spowodowania fałszywego alarmu bombowego przed koncertem Madonny w Amsterdamie. Zadzwonił z domu, więc policja z łatwością go namierzyła.
Trwające od kilku tygodni tournee wzbudza protesty duchownych i wiernych. Ich zdaniem piosenkarka obraża uczucia religijne, śpiewając jeden z utworów zawieszona na stylizowanym krzyżu. W przyszłym tygodniu ma zaśpiewać w Moskwie, co wzbudza ostre protesty Kościoła prawosławnego.