Jak wynika z kontroli przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy w Legnicy na terenach poradzieckich poligonów wojskowych, tamtejsze lasy są bardzo niebezpieczne. Na grzybiarzy i spacerowiczów czyhają bomby lotnicze, pociski przeciwpancerne, pociski artyleryjskie i granaty.
Co gorsza, nie ma pieniędzy na ich rozminowanie. Do tej pory sprawdzono tylko 200 z ponad 4,5 tysiąca hektarów poligonu w Przemkowie i Chocianowie na Dolnym Śląsku. Te dane nie odstraszają jednak grzybiarzy od wchodzenia do lasu. Na terenach poligonów był reporter RMF Michał Szpak: