Aktywność indonezyjskiego wulkanu Merapi od kilku dni narasta. Mieszkańcom okolicy władze doradzają ewakuację - podała indonezyjska agencja prasowa Antara.

Z wulkanu od kilku dni wypływa lawa i wyrzucany jest popiół. Od dwóch dni popiół wulkaniczny spada grubą warstwą w promieniu 15 kilometrów od Merapi. "Sytacja wokół góry Merapi nakazuje utrzymywanie stanu alarmowego" - powiedział Syamsul Rizal, szef Instytutu Badań Wulkanologicznych. Poinformował on również, że mieszkańcom wsi położonych w odległości do siedmiu kilometrów od wulkanu poradzono opuszczenie domów.

W listopadzie 1994 roku, położony w środkowej Jawie w odległości 400 kilometrów na wschód od Dżakarty, wulkan Merapi wybuchł nieoczekiwanie i spowodował śmierć 60 ludzi. Do najbardziej niszczycielskiej erupcji Merapi w minionym stuleciu doszło w 1930 roku, kiedy śmierć poniosło przeszło 1.300 ludzi.

03:10