Fińska policja twierdzi, że złapała złodzieja samochodów po zbadaniu… komara. W czerwcu br. funkcjonariusze w Lapua na północy Finlandii znaleźli porzucony samochód, który wcześniej został skradziony. Badania odcisków palców we wnętrzu auta nic nie dały, ale ekipa śledcza zauważyła, że w samochodzie znajduje się komar nabrzmiały od krwi, którą wypił.
Policyjni eksperci ustalili kod genetyczny człowieka ukąszonego przez owada. Identyczne DNA znaleziono w rejestrach notorycznych przestępców. Mężczyźnie postawiono już zarzut kradzieży.