Ponad czterysta osób ewakuowano już z miast i wiosek na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Setki ludzi pozbawionych zostało prądu i dostaw wody. Wszystko z powodu ulewnych deszczy i gwałtownych powodzi, jakie nawiedziły ten rejon Rosji.

W regionie Primorskim zniszczonych zostało kilka tysięcy domów. Pod wodą znalazło się także wiele dróg - informuje rzecznik ministerstwa do spraw sytuacji nadzwyczajnych, Aleksander Zaliotin. Na szczęśnie w najbliższych dniach woda zacznie opadać - zapowiadają meteorolodzy. Ale wiadomo już, że powódź wyrządziła szkody szacowane na prawie cztery miliony dolarów.

12:00