Były prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton opuścił już szpital w Nowym Jorku, gdzie kilka dni temu poddał się operacji wstawienia by-pasów. Jak oświadczyli przedstawiciele Clintona, były prezydent czuje się dobrze i ma już za sobą kilka krótkich spacerów po szpitalnych korytarzach.
Były prezydent wrócił już do swojego domu pod Nowym Jorkiem. Według lekarzy, ponad 90 procent z tętnic w ciele 58-letniego prezydenta było zatkanych i odkładanie zabiegu zwiększałoby ryzyko zawału serca.
Jak zapewniają lekarze, Bill Clinton będzie mógł wrócić do pracy za dwa, trzy miesiące. Do tego czasu musi pilnować diety - spożywać mało soli i tłuszczów oraz regularnie ćwiczyć.