Nowy statek kosmiczny firmy Boeing nie ma ostatnio dobrej passy. Starliner, bo o nim mowa, najpierw doznał awarii, a teraz... wydaje dziwne dźwięki. Zarejestrował je astronauta Barry "Butch" Wilmore.

Nowy statek kosmiczny Starliner firmy Boeing - z dwojgiem amerykańskich astronautów na pokładzie - 6 czerwca dotarł na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).

Pierwotny plan zakładał, że Barry "Butch" Wilmore i Sunita Williams spędzą na orbicie zaledwie osiem dni. W trakcie misji pojawiły się jednak problemy z systemem silników manewrowych, dlatego NASA uznała, że załoga nie wróci Starlinerem na Ziemię.

Odgłos, jakby ktoś używał sonaru

No i kiedy statek kosmiczny oczekuje na powrót, z jego głośnika zaczął wydobywać się... dziwny, niepokojący dźwięk.

Wspomniany już Barry "Butch" Wilmore skontaktował się w sobotę 31 sierpnia przez radio z Johnson Space Center w Houston, aby zgłosić hałas.

Mam pytanie dotyczące Starlinera - powiedział. Z głośnika wydobywa się dziwny dźwięk... Nie wiem, co go powoduje - dodał.

By eksperci z NASA mogli usłyszeć dźwięk, astronauta przystawił mikrofon do głośnika.

W odpowiedzi kontrola misji przekazała mu, że był to pulsujący odgłos, jakby ktoś używał sonaru.

Pozwolę wam podrapać się po głowach i zobaczyć, czy jesteście w stanie rozgryźć, co się dzieje... Zadzwońcie do nas, jeśli coś ustalicie - stwierdził astronauta, cytowany przez portal dziennika "The Guardian".

Branżowy portal Ars Technica poinformował, że dziwne dźwięki wydobywające się ze statków kosmicznych nie są niczym nowym.

Dla przykładu - pierwszy chiński astronauta Yang Liwei stwierdził kiedyś, że podczas swojego pobytu w kosmosie w 2003 roku kilkukrotnie słyszał, jakby ktoś pukał do jego statku kosmicznego Shenzhou 5.

Starliner wróci na ziemię, ale bez załogi

NASA niedawno poinformowała, że w związku z awarią Starlinera, bezpieczniej będzie sprowadzić pojazd na Ziemię bez załogi.

Astronauci wrócą na Ziemię prawdopodobnie w lutym 2025 roku na pokładzie statku kosmicznego Crew Dragon firmy SpaceX. Pojazd poleci na ISS we wrześniu w ramach rotacyjnej misji astronautów.

By wygospodarować miejsce dla Wilmore'a i Williams, NASA zmniejszy załogę misji SpaceX z czterech do dwóch osób.