Trzy próbki skalne z Księżyca zebrane przez radziecka sondę Łuna 16, która we wrześniu 1970 r. pobrała 101 g księżycowego gruntu, zostały sprzedane na aukcji w nowojorskiej siedzibie Sotheby’s. Cena? 855 tys. dolarów USA. Są to jedyne udokumentowane księżycowe próbki, które pozostają w prywatnych rękach i jedyne w Ameryce nie będące własnością rządu federalnego Stanów Zjednoczonych - podkreślają media.
Próbki skalne zostały pobrane przez pierwszą, bezzałogową, radziecką sondę kosmiczną Łuna 16, która powróciła z Księżyca. Była ona wyposażona w kamerę telewizyjną, sprzęt do monitorowania promieniowania kosmicznego i temperatury, a także w ramię z wiertłem, które umożliwiało pobranie próbek regolitu.
Trzy fragmenty skalne zostały wystawione na sprzedaż przez kolekcjonera, który pragnął zachować anonimowość. On sam nabył je na aukcji w 1993 r. Zapłacił wówczas 422 500 dolarów USA, co oznacza, że po 25 latach cena próbek o wymiarach 2 mm na 2 mm (dwie próbki) i 1 mm na 1 mm (jedna próbka) uległy podwojeniu.
Badanie kosmosu jest czymś uniwersalnym - mówiła jeszcze przed sprzedażą wiceprezes i starszy specjalista ds. książek i manuskryptów w domu aukcyjnym Sotheby Cassandra Hatton.