Londyńskie zabytki kruszeją. Powód? Azot znajdujący się w spalinach aut oraz malejący poziom fosforu w powietrzu sprzyjają rozprzestrzenianiu się owadów i bakterii żywiących się minerałami znajdującymi się w cegłach.
Wg raportu opublikowanego w Wielkiej Brytanii najbardziej zagrożone są budynek parlamentu nad Tamizą, zabytkowy kompleks Somerset House. I choć bakterie i owady Londynu nie zjedzą, to te mikroskopijne stworzenia spędzają sen z powiek konserwatorom zabytków. Grzyb i bakterie penetrują fasady budynków na głębokość milimetra.
Wg uczonych paradoksem jest to, że jedynym skutecznym środkiem na nie byłby acid rain, czyli kwaśny deszcz – zjawisko, które jest bezpośrednim efektem niszczycielskiej działalności człowieka i zgubą dla środowiska.