To wyraz pogardy dla ludzkiego życia i praw człowieka - grzmią kanadyjskie władze po tym, jak Chiny dokonały egzekucji czterech obywateli Kanady.

Cytowana w mediach szefowa kanadyjskiego MSZ Melanie Joly poinformowała, że czterej Kanadyjczycy mieli podwójne obywatelstwo i stawiano im zarzuty działalności przestępczej "według Chin związanej z narkotykami".

Ministerstwo spraw zagranicznych Kanady nie podało nazwisk czterech osób, których egzekucje miały miejsce w 2025 r., ponieważ poprosiły o to ich rodziny.

O sprawie napisał najpierw dziennik "The Globe and Mail", informacje potwierdziła też w komentarzach dla mediów ambasada Chin w Ottawie. Publiczny nadawca CBC cytował mail z ambasady, broniący zasadności egzekucji, mówiący, że "kto narusza chińskie prawo, musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności zgodnie z prawem".

Media podawały, że Joly oraz poprzedni premier Justin Trudeau osobiście włączyli się w pomoc dla Kanadyjczyków skazanych w Chinach na karę śmierci.

Władze Kanady powinny "uszanować praworządność i suwerenność sądowniczą" Chin - powiedziała w czwartek rzeczniczka resortu dyplomacji w Pekinie Mao Ning. Podkreśliła, że walka z przestępczością narkotykową jest "wspólnym obowiązkiem wszystkich krajów". Chiny są krajem praworządnym i traktują oskarżonych różnych narodowości jednakowo - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Trudne relacje Chin i Kanady

Kanadyjskie relacje z Chinami są trudne, szczególnie od uwięzienia w Chinach dwóch Kanadyjczyków, Michaela Spavora i Michaela Kovriga w grudniu 2018 r. Aresztowano ich 9 dni po tym, gdy w Kanadzie zatrzymano na wniosek USA wiceprezes Huawei, Meng Wanzhou. Na początku sierpnia 2021 r. Spavor został skazany na 11 lat więzienia i ekstradycję. Proces Kovriga zakończył się w marcu 2021 r., ale nie wydano wyroku. 

Rząd w Pekinie twierdził, że sprawy Kovriga i Spavora oraz Meng nie są powiązane. Jednak kiedy we wrześniu 2021 r. sąd w Nowym Jorku zatwierdził warunkowe zawieszenie postępowania o oszustwo, a Meng wróciła do Chin, Chiny zwolniły Spavora i Kovriga.

Kovrig powiedział w środę CBC, że komunikat chińskiej ambasady powinien być traktowany jako propaganda, a Chiny nie respektują rządów prawa. Dodał, że egzekucje są wyrazem "pogardy dla ludzkiego życia i praw człowieka oraz obojętności na stanowiska innych krajów". Podkreślił, że Chiny przetrzymują obecnie około 100 osób z kanadyjskim obywatelstwem.

Kanadyjskie MSZ potwierdziło w środę, że skazany w Chinach w 2019 r. za przemyt narkotyków Robert Schellenberg nie jest jedną z osób, na których wykonano wyroki. Kanada stara się o ułaskawienie Schellenberga.

Wojna celna Chin z Kanadą

Kanada w ub.r. nałożyła cła na chińskie samochody elektryczne, stal i aluminium. W marcu br. Chiny poinformowały o nałożeniu 100-proc. ceł na kanadyjski rzepak, a także 25-proc. ceł na m.in. wieprzowinę. Wchodzą one w życie w czwartek.

Kovrig, który uważa, że Chinom nie zależy na poprawieniu relacji z Kanadą, powiedział, że właśnie handel między oboma krajami powinien być używany jako metoda nacisku na Chiny.