Pomnik kaprala niedźwiedzia Wojtka, jednego z symboli armii generała Władysława Andersa, stanął w krakowskim Parku Jordana w Krakowie. Uroczyste odsłonięcie monumentu odbyło się w 70. rocznicę zdobycia przez żołnierzy 2 Korpusu Polskiego klasztoru na Monte Cassino.
Odlana z brązu podobizna Wojtka ma 2,3 metra wysokości. Znajduje się w rozwidleniu alejek w krakowskim parku, z których jedne kierują się ku placowi zabaw, a drugie ku galerii Wielkich Polaków. Prawą łapą zwierzę wskazuje drogę do pomnika swojego dowódcy, gen. Władysława Andersa.
W odsłonięciu figury z brązu wzięli udział fundatorzy, m.in. Andrzej Targosz oraz dzieci ze szkoły im. Armii Krajowej z Niecieczy. Jeden z pomysłodawców budowy pomnika Richard Lucas stwierdził, że odlana z brązu figura będzie przypominała o Wojtku oraz o historii nie tylko obecnym pokoleniom, ale i kolejnym. Ucząc się o Wojtku, trzeba pamiętać o polskiej historii. Dzięki Wojtkowi cały świat pozna historię Polski, historię tamtego okresu - tłumaczył podczas uroczystego odsłonięcia.
Wojtek - syryjski niedźwiedź brunatny - w kwietniu 1942 roku został przygarnięty przez żołnierzy Armii Andersa na terenie obecnego Iranu. Wpisano go na listę personelu 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii. Z żołnierzami, najpierw w stopniu szeregowca, a potem kaprala, przeszedł szlak bojowy od Iranu, przez Irak, Syrię, Palestynę, Monte Cassino do Szkocji. Po demobilizacji jednostki oddany został do ogrodu zoologicznego w Edynburgu, gdzie żył do 1963 roku. Umieszczona jest tam tablica ku czci "polskiego bohatera".
(mn)