150 krów, naturalnego rozmiaru, wykonanych z plastikowej masy pojawiło się na ulicach Manchesteru. Są one częścią ogólnoświatowego projektu, który już stratował kopytami Nowy Jork, Tokio i Sydney.
Krowy zostały pomalowane we wzory przez indywidualnych artystów. Dzięki sponsorom twórcy za każdą pracę otrzymali 750 funtów. Odlewy krów zrobione zostały w Polsce. Nie jestem pewna, czy wszystkim plastikowe krowy będą się kojarzyć z wielka sztuką. Dla mnie osobiście są pewnym dziwactwem - mówi jedna z mieszkanek Manchesteru.
Wśród zwierząt pomalowanych w pasy, stokrotki i kwadraty znalazły się eksponaty przyozdobione przez tak znanych twórców jak brytyjska projektantka mody Vivienne Westwood, czy światowej sławy architekt Lord Foster.
Krowy, które pojawiły się w Manchesterze niewiele ryczą, wprowadzają za to do urbanistyki świeży powiew darmowej sztuki bez zapachu, który zazwyczaj towarzyszy prawdziwym stajniom lub płatnym galeriom.