„Fałszowanie krowich wymion" zarzucono dwóm właścicielom krów oraz dwóm stajennym i wykluczono ich z jednej z największych imprez rolniczych w Australii. Mieli oni wstrzyknąć nieznaną substancję do wymion, powiększającą ich rozmiary.
W organizowanych w Australii pokazach rolniczych farmerzy stają do zawodów ze swoim bydłem. Krowy oceniane są według wielkości i kształtu wymion, a także ogólnego wyglądu. Skandal wybuchł w niedzielę, kiedy porządkowowi zauważyli "podejrzane czynności" dokonywane na wymionach krowy, która miała być prezentowana następnego dnia.
Nie rozumiem, jak ktoś mógł posunąć się do powiększania i upiększania krowich wymion, by osiągnąć lepsze wyniki i wpłynąć na oceny sędziów - powiedział szef pokazu Vivian Edwards. To pierwszy taki przypadek w historii pokazów. Niektórych farmerów podejrzewa się też o zaklejanie krowich sutek, by zapobiec wyciekaniu mleka.