"Woda życia" - to temat drugiego dnia trwającego w Krakowie międzynarodowego festiwalu filmów ekologicznych. Sprawdźcie, jakie projekcje filmowe i towarzyszące wydarzenia przygotowali na poniedziałek organizatorzy imprezy.
Drugiego dnia festiwalu będziecie mieli okazję m.in. dołączyć do wspieranej przez krakowskie wodociągi akcji "Oddaj plastik - odbierz bidon". Co należy zrobić? Trzeba przyjść po godzinie 14:00 na Bulwar Czerwieński w Krakowie. Ekologiczny bidon na kranowiankę, czyli krakowską kranówkę, otrzymacie w zamian za 10 butelek PET. Zebrany plastik zostanie zabrany i poddany recyklinowi.
Ale atrakcji od MPWiK jest dziś więcej! W ciągu dnia od godziny 10 odbywać będą się warsztaty dla najmłodszych.
Chcemy aktywnie włączyć się w festiwal. Mamy na to zarezerwowany jeden dzień. Jest to Dzień Wody - 19 sierpnia - mówi w rozmowie z RMF FM rzecznik Wodociągów Miasta Krakowa Robert Żurek. Pytany, na czym będą polegać warsztaty, odpowiada: Chcemy wyprodukować film poklatkowy i zaangażować w ten projekt dzieci. Będą one lepić z plasteliny pewną historię, która będzie fotografowana, a później składana w całość. Potem pod tak powstały film poklatkowy będziemy podkładać dźwięk związany z wodą. Na koniec dzieci będą tworzyć plakaty, które bezpośrednio nawiązują do filmów wyświetlanych wcześniej na festiwalu.
Rzecznik Wodociągów Miasta Krakowa podkreśla, że przygotowano też atrakcję dla dorosłych - w tym o godzinie 17:30 prelekcję dla dorosłych nt. wody kranowej, jej właściwościach, panel pytań i odpowiedzi, a także zabawę "Rozpoznaj Kranowiankę".
Drugi dzień festiwalu to oczywiście również projekcje filmowe. Jak przedstawia się poniedziałkowy repertuar? W festiwalowym miasteczku będzie wyświetlany m.in. film "Artifishal" wyreżyserowany przez Josha "Bonesa" Murphy'ego. Początek projekcji przewidziano na godzinę 21:00.
Tematem "Artifishal" jest niszczący wpływ, jaki ludzkość wywarła na populację dzikich ryb, zbliżając je do wymarcia. Dziennikarz Guardiana pisze w swojej recenzji: Artifishal, nowy film dokumentalny o łososiu, w mniej zdolnych rękach mógłby być męczącym, kolejnym przeklętym pamiętnikiem o tym, jak ludzie zepsuli Ziemię. W przypadku łososia przerwaliśmy jeden z najbardziej dramatycznych cykli natury - podróż dzikich ryb z rzek, w których się rozmnażają, do oceanów, w których rosną i powracają. W rezultacie umarły ryby, umarły gatunki, które je jedzą, społeczności, które od nich zależą, zanikły, zapasy żywności zostały zanieczyszczone, a wiele dolarów podatkowych zmarnowanych.
Jak jednak podkreśla Guardian, Artifishal staje się czymś więcej niż filmem o rybach, a nawet o ochronie: To film o tym, co to znaczy być stworzeniem wyjątkowo zdolnym do tak szybkich osiągnięć pomysłowości, a jednocześnie tak agresywnego i śmiertelnej głupoty. Przez dziesięciolecia przerywaliśmy wędrówki łososia poprzez osuszanie rzek, piętrzenie rzek, osiadanie brzegów rzek, przełowienie strumieni i wstrzykiwanie miliardom genetycznie gorszych ryb dzikiej populacji. Zrobiliśmy to i nadal to robimy. (...) Film zachęca nas do wyobrażenia sobie przywrócenia dzikich dróg wodnych - i, mamy nadzieję, ryb, które kiedyś gościły, oraz sieci życia roślinnego, zwierzęcego i ludzkiego, które kiedyś koncentrowały się na dzikim łososiu, w tym społeczności rdzennych Amerykanów.
"Artifishal" to oczywiście jeden z wielu filmów, które będzie można zobaczyć w poniedziałek podczas festiwalu. Na ten dzień przewidziano projekcje m.in. senegalskiego dokumentu "Golden fish, african fish", francuskiego "The sound of water" czy filmu "Biała" w reż. Marka Włodzimorowa.
DRUGI DZIEŃ KRAKÓW INTERNATIONAL GREEN FILM FESTIVAL. SPRAWDŹ PROGRAM!