Już dziś zapraszamy na najnowszy i niestety ostatni odcinek Waszego ulubionego serial „Czas Honoru. Powstanie”. Tytuł odcinka to „Warszawa”. Premiera w niedzielę, 23 listopada, o godz. 21.10 w TVP2.
Na Czerniakowie sytuacja staje się krytyczna. Nawet gdy Powstańcy otrzymują wsparcie ogniowe z drugiej strony Wisły, uderza ono w pozycje Polaków, a nie w Niemców. W trakcie ostrzału Janek (Antek Pawlicki) zostaje ranny. Władek (Jan Wieczorkowski) próbuje wymóc na Siergiejewie (Robert Koszucki) kolejny desant Berlingowców.
Orlicki chwali Michała (Jakub Wesołowski) za złamanie szyfru używanego przez Armię Czerwoną. Niestety, nie traktuje tej informacji poważnie, ponieważ została ona uzyskana od Niemca.
Michał uzyskuje zgodę na przeniesienie na Czerniaków. Ostatnią noc w Śródmieściu spędza z Halszką (Julia Rosnowska).
Rainer (Piotr Adamczyk) dostaje rozkaz likwidacji obozu przejściowego. Nakazuje Woźniakowi (Mariusz Kiljan) osobiście nadzorować transport więźniów do innych placówek. W tej chwili interesuje go już tylko archiwum.
Władek informuje Bronka (Maciej Zakościelny), Bolka (Cezary Łukaszewicz) i Janka (Antek Pawlicki) o koniecznym odwrocie z Czerniakowa. Część rannych musi zostać ewakuowana na praską stronę. Janek pomimo ran chce walczyć dalej.
Bronek ma przeprawić się na praską stronę z rannymi i tam na terenach kontrolowanych przez Armię Czerwoną organizować polskie podziemie.
Gdy zapada zmrok Siergiejew stara się wyprowadzić grupę rannych Powstańców do łodzi aby przeprawić się na praską stronę Wisły. W trakcie próby przedarcia się do rzeki eskorta zostaje ostrzelana przez Niemców.
Na barykadzie ochraniającej właz kanałowy Ruda (Karolina Gorczyca) i Władek chcą wziąć ślub.