Kierowcy jadący o poranku wielkopolskim odcinkiem autostrady A2 przecierali oczy ze zdumienia, kiedy przed zjazdem Słupca mijał ich... jadący pod prąd samochód osobowy. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Ten samochód na szczęście jechał prawym pasem - mówi pan Sławomir, który zadzwonił do nas z informacją o zdarzeniu.
Na miejsce wysłano policyjny patrol. Na szczęście udało się szybko zatrzymać pirata.
Jak przekazują policjanci, nikomu nic się nie stało.
(abs)