Erupcja wulkanu Eyjafjoell na Islandii spowodowała zakłócenia ruchu lotniczego nad Europą. Dziesiątki tysięcy pasażerów utknęły na lotniskach. Jeśli Ty lub Twoi bliscy macie problemy z lotem, poinformujcie nas i innych pasażerów przez Gorącą Linię RMF FM.

Napisali do nas:

"Ela": Miałam lecieć z Dublina do Krakowa o godz.9.20 i teraz nie wiem kiedy wróce do domu. Nie wiem, ile będzie mnie kosztowł następny bilet. Nie wiadomo jest także, jak długo będą odwołane loty, poniewż jak narazie odwołano je do godz 22.00

"Agnieszka": Jestem od poniedziałku na Łotwie. Miałam wracać w czwartek wieczorem z Rygi do Warszawy przez Kopenhagę, ale niestety już samolot nie poleciał :( Nie wiem jak wróce do domu, ale chcę powiedzieć że organizacyjnie lotnisko w Rydze poradziło sobie świetnie. Kolejki co prawda do wymiany biletów długie, ale informacja pełna, rzetelna. Obsługa miła i rozumiejąca sytuacje. W razie potrzeby oferowali hotel, taxi i posiłek - na koszt linii oczywiście. Wielkie brawa

"Karola": Chłopak miał wczoraj wylecieć z Dublina po mnie, jednak się mu to nie udało :( Ma przesunięty lot na jutro na lotnisko do Warszawy, a powinien wylądować w Krakowie, bo mieszkamy pod Krakowem. Nie wiemy czy sie mu to uda, a jesteśmy nastawieni na najgorszy scenariusz :( We wtorek mamy razem wylecieć z Balic do Dublina

"Paulina": Polacy przebywający od 2 tygodniu na wakacjach w Egipcie nie mogą wrócić do kraju. Na lotnisku w Hurghadzie panuje dezinformacja i ludzie w obawie koczują, gdyż biura podróży nie zapewniają im dodatkowego miejsca w hotelu

"Wściekła": Mój mąż miał wracać do Poznania lotem LO370 z Monachium. Do ostatniej chwili nie było żadnej informacji o tym, że lotnisko w Poznaniu jest zamknięte. Na szczęście udało mi się dodzwonić na Ławicę i potwierdzić, że lądowanie tam będzie niemożliwe. Męża złapałam w czasie odprawy. Gdyby nie moja interwencja, najpewniej on i inni towarzyszący mu Polacy wsiedliby do tego samolotu i wylądowali niewiadomo gdzie. Na stronach internetowych obu lotnisk nie ma żadnej wiadomości na ten temat, obsługa lotniska też nie była w stanie udzielić żadnych informacji. Świetna organizacja po prostu!

"Adam i Sylwia": Wczoraj mieliśmy zaplanowaną podróż z Hurghady do Oslo, a później dalej do Bergen. Samolot z Hurghady wystartował z opóźnieniem i już podczas lotu zmieniano cel podróży: początkowo miały to być Helsinki, a później Sztokcholm. Ostatecznie jesteśmy w Helsinkach i czekamy na dalszy rozwój sytuacji. Firma na szczęście zapewniła nam dobry hotel i wyżywienie, więc odpoczywamy sobie. Jeżeli pogoda się nie poprawi, to prawdopodobnie firma przewiezie nas na statek, którym udamy się do Sztokcholmu, pozniej autokarami do Oslo, a następnie pociągiem do Bergen. No i tym sposobem będziemy w podróży 3 dni zamiast 7 godzin

"Jakub": Dzwoniłem wczoraj na informację w Balicach- dodzwonić się tam to wiszenie na słuchawce minimum 30 minut. Moja dziewczyna ma rezerwację na samolot z Paryża który ma przylecieć na lotnisko w Balicach w niedzielę o 10:10. Dzwoniłem dopytać się gdzie będzie lądował ten samolot - ponieważ wojewoda małopolski podał informację, że lotnisko będzie zamknięte dla ruchu pasażerskiego. Przez cały wczorajszy dzień otrzymywałem informację z Balic, że samolot ma lądować rozkładowo w Balicach

"e.s-c": Mój, mąż od czwartku wieczora czeka na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo na wylot do Berlina. Panuje tam kompletna dezinformacja, pasażerów umieszczono w hotelu. Najpierw przełożono lot na dzisiaj na 16.30, teraz już przesunięto go na 18. Podobnie jest z lotem do Paryża

"Ikar": moja rodzina utknęła w Egipcie. Dziś w nocy mieli wracać do Polski (Poznań) i usłyszeli, że przynajmniej do niedzieli loty do Polski zostały wstrzymane.

"Zbigniew": Od środy jestem w Barcelonie. Miałem wrócić wczoraj, ale się nie udało. Odwołali wszystkie loty. Na razie nie wiadomo, kiedy loty zostaną wznowione. Co prawda Barcelona to piękne miasto, ale gdy trzeba tu siedzieć przymusowo, to niestety uroki miasta schodzą na dalszy plan. Poza tym, pogoda nie dopisuje. Jest szaro, tak jakby chmura pyłu dotarla do Hiszpanii.

"Judyta": Chciano nas wywieść na lotnisko z hotelu, ale my się po prostu nie pozwoliliśmy wywieźć, bo wiedzieliśmy, jakie nam przysługują uprawnienia. Wiem, że część ludzi z innych hoteli została wywieziona. (...) Jeżeli będzie gorzej, to będziemy zwracać się do ambasady polskiej z prośbą o pomoc.

"Arek": 30 obcokrajowców utkwiło w Krakowie. Ja mam 30 partycypantów z wymiany wielokulturowej i lotnisko nie jest w stanie mi okreslić czy wyloty z Krakowa są czy nie... nie udziela informacji, a przewoźnicy albo nie odbierają, albo mają zajęte linie

Czekamy na wiadomości o opóźnieniach oraz zdjęcia z lotnisk. Informacje można wysyłać za pomocą e-maila (fakty@rmf.fm), SMS (600 700 800) lub za pomocą formularza na stronie www.rmf24.pl.