Ponad 20 stopni mrozu, obfite opady śniegu, doniesienia o kolejnych ofiarach zimy – to rzeczywistość w wielu krajach Europy. Zima nie daje za wygraną i przesuwa się na zachód.
Siarczyste mrozy panują w Estonii – jest tam minus 26 stopni, w poniedziałek ma być nawet o 10 stopni zimniej. W Rosji sroga zima zbiera śmiertelne żniwo. W Moskwie w ciągu ostatniego tygodnia zmarło 79 osób; tylko w nocy z soboty na niedzielę zamarzło 5 ludzi. Do szpitali trafiają dziesiątki pacjentów z odmrożeniami. Synoptycy zapowiadają kolejne ochłodzenie.
Najmroźniejsza od 10 lat zima nawiedziła Mołdawię. Zmarły tam dwie osoby, a 20 trafiło do szpitala. Bez prądu pozostaje 78 miejscowości. Do 11 z kolei wzrosła liczba ofiar mrozów na Ukrainie. Z powodu przenikliwego zimna w szpitalach znalazło się blisko 100 osób. Coraz zimniej robi się także w Niemczech, gdzie termometry pokazują minus 19 stopni.
Kolejne ofiary mrozów także w Polsce – w ciągu ostatniej doby zamarzły 4 osoby. Od początku zimy w sumie mróz zabił 123 osoby.
W Turcji z kolei we znaki dają się obfite opady śniegu. Na północy i wschodzie kraju od świata odcięte są blisko cztery tysiące ludzi. Większość z nich nie ma prądu.