Co najmniej 4 osoby zginęły, a 6 innych odniosło obrażenia w wyniku nocnego izraelskiego nalotu na należącą do Autonomii Palestyńskiej Strefę Gazy. W czwartek lotnictwo izraelskie pięciokrotnie atakowało tamte rejony, zabijając co najmniej 6 Palestyńczyków i raniąc kilkudziesięciu innych.

REKLAMA

W kilka godzin po nocnym nalocie lotnictwo izraelskie zaatakowało jeszcze dwukrotnie cele w Strefie. Na razie nie ma informacji o dalszych ofiarach w ludziach.

Równocześnie izraelskie czołgi i piechota wkroczyły do Strefy Gazy, aby zniszczyć mające się tam znajdować urządzenia służące do wystrzeliwania prymitywnych pocisków rakietowych.

Główny nocny atak powietrzny skierowany był na dzielnicę Zeitun, we wschodniej części miasta Gaza. Z 4 ofiar śmiertelnych ataku 3 osoby to członkowie rządzącego w Autonomii radykalnego ruchu Hamas.

W czwartek izraelskie lotnictwo uderzyło w kwaterę w służb bezpieczeństwa Hamasu w Gazie, a następnie zniszczyło rakietami 2 samochody wiozące jego członków. Zaatakowało także dom jednego z bojowników tej organizacji, a na koniec namierzyło i trafiło bojownika, który – jak podała strona izraelska – przygotowywał się wystrzelenia pocisku rakietowego w stronę terytorium izraelskiego.

Czwartkowe i piątkowe zbrojne akcje izraelskie stanowią odpowiedź na wystrzelenie w ostatnich dniach przez bojowników palestyńskich przez granicę kilkudziesięciu prymitywnych pocisków rakietowych, głównie w kierunku pogranicznego izraelskiego miasta Sderot.