W Pekinie zakończył się XX zjazd rządzącej Komunistycznej Partii Chin (KPCh), który zdaniem ekspertów dodatkowo umocni władzę przywódcy kraju Xi Jinpinga. Media zwracają uwagę, że sali wyprowadzono byłego prezydenta Hu Jintao, który wyglądał na osłabionego.
Według ekspertów na zjeździe sekretarz generalny KPCh Xi Jinping najpewniej zacieśnił swoją kontrolę nad aparatem partyjnym i formalnie przedłużył swoje rządy, zrywając z wypracowanym w ostatnich dekadach mechanizmem sukcesji władzy. W ostatnich dekadach w chińskiej partii panowała niepisana zasada, że dygnitarze w wieku 68 lat i starsi odchodzili na emeryturę, ustępując miejsca młodszemu pokoleniu. Xi Jinping, który ma 69 lat, pozostał jednak w KC.
Podczas sesji kończącej zjazd z sali nieoczekiwanie wyprowadzono poprzednika Xi, Hu Jintao, który wyglądał na osłabionego. Wydaje się, że 79-letni Hu początkowo nie chciał opuszczać sali, a wychodząc zamienił kilka słów z Xi i premierem Li Keqiangiem - zwróciła uwagę agencja AFP.