Tragiczna śmierć 27-letniej Polki i jej dwóch córek w Wielkiej Brytanii. Zasztyletowana kobieta i dzieci została znaleziona w mieszkaniu w miejscowości Stoke-On-Trent w niedzielę wieczorem.
Jak podają brytyjskie media, Polka pochodziła z Przemyśla. Do Anglii przeniosła się razem z córkami - 5-letnią i 18-miesięczną.
Wiadomo, że kobieta i jej dzieci zostały zaatakowane nożem. Na miejscu aresztowano mężczyznę, który był najprawdopodobniej mężem 27-latki. Został jednak zwolniony z aresztu. Nie postawiono mu zarzutów.
Co więcej dziennik "Daily Mail", powołując się na informacje policji podaje, że na miejscu zbrodni nie ma śladów świadczących o tym, że w tym czasie ktoś był jeszcze w domu.
Media spekulują, że to kobieta mogła najpierw zabić swoje dzieci, a następnie popełnić samobójstwo. Brytyjska policja jednak tych informacji nie potwierdza.