29-letnia dziennikarka zginęła od strzału podczas zamieszek, jakie wybuchły w czwartkowy wieczór w mieście Londonderry w Irlandii Północnej. Lyra McKee była w pracy, stała akurat obok radiowozu. Została postrzelona w głowę. Jak poinformowała lokalna policja, śmierć kobiety traktowana jest jako incydent o charakterze terrorystycznym.

Do zamieszek doszło w Creggan - republikańskiej dzielnicy Londonderry, która opowiada się za zjednoczeniem Zielonej Wyspy. Rozruchy poprzedziła seria nalotów na domy zamieszkiwane przez nacjonalistów. Na ulicach błyskawicznie pojawiały się barykady.

Miejscowa dziennikarka Leona O'Neill opublikowała na Twitterze nagrania wideo, na których widać radiowozy obrzucane - jak relacjonowała - dziesiątkami koktajli Mołotowa, cegłami, butelkami i petardami. Widać również dwa porzucone na środku ulicy, palące się samochody.

W trakcie zamieszek padły strzały, a jeden z pocisków trafił 29-letnią dziennikarkę. Ranna w głowę kobieta została przewieziona do szpitala, ale krótko po północy policja potwierdziła jej zgon.

Ludzie strzelają ostrą amunicją tylko w jednym celu: by zabić - zaznaczył rzecznik miejscowej policji.

Sprawcy zabójstwa dotąd nie aresztowano. Podejrzenia padają na dysydenckich bojówkarzy z Irlandzkiej Armii Republikańskiej (New IRA): ugrupowania paramilitarnego, które sprzeciwia się brytyjskiej kontroli nad Ulsterem.

Dzielnica od dwóch lat nie posiada funkcjonującego parlamentu. Unijna granica, jaka po brexicie ma przecinać Irlandię, może zagrażać procesowi pokojowemu, który załagodził spory między katolikami i protestantami.

Mija właśnie kolejna rocznica podpisania w 1998 roku Porozumienia Wielkopiątkowego, które położyło kres trwającym przez 30 lat bratobójczym walkom. Według podpisanej przez rządy Wielkiej Brytanii i Republiki Irlandii umowy, w rządzie Ulsteru zasiedli zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy jego powiązań z Koroną. Byli wśród nich nawet byli bojówkarze IRA. Inne zalecenie mówiło o zlikwidowaniu fizycznej kontroli na granicy dzielącej Irlandię Północną z Republiką.

Istnieją obawy, że jakiekolwiek pogwałcenie osiągnięć Wielkopiątkowego Porozumienia może doprowadzić do powrotu przemocy na ulicach irlandzkich miast.


Opracowanie: