Z powodu trwającej ofensywy syryjskich wojsk rządowych na kontrolowane przez rebeliantów dzielnice Aleppo w ciągu ostatnich czterech dni uciekło z tego miasta ok. 50 tys. ludzi - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
Według Obserwatorium ponad 20 tys. spośród nich schroniło się w innych, kontrolowanych przez siły rządowe dzielnicach, a pozostałe 30 tys. dotarło do opanowanych przez Kurdów części Aleppo.
Również dzisiaj cytowane przez Reutera służby ratownicze poinformowały, że ponad 45 ludzi zginęło w środę we wschodnich, rebelianckich częściach Aleppo w wyniku bombardowania. Wśród nich większość stanowiły kobiety i dzieci.
Reuters zaznacza, że statystyki Obserwatorium mówiące o 50 tys. przesiedlonych są ponad dwa razy wyższe niż opublikowane we wtorek szacunki Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, według którego liczba ta wynosiła ok. 20 tys.
W ubiegłych dniach siły rządowe i wspierające je zbrojne milicje zdołały opanować w Aleppo ponad 30 proc. terenów znajdujących się dotąd pod kontrolą rebeliantów. W blokowanej od trzech miesięcy przez wojska reżimu Baszara el-Asada wschodniej części miasta dramatycznie brakuje żywności, paliwa i środków medycznych.
(łł)