Premier Berlusconi przyznał becikowe dzieciom, urodzonych w zeszłym roku. Informacja o możliwości otrzymania „bonus bebe” przez pomyłkę trafiła również do imigrantów, którzy z tej finansowej pomocy ochoczo skorzystali. Potem okazało się, że nie mieli do tego prawa.
Teraz najprościej byłoby zwrócić pobrane pieniądze, ale to oznacza automatyczne przyznanie się do oszustwa. W konsekwencji imigranci ryzykują procesem sądowym i utratą prawa pobytu na terenie Włoch.
Jeśli pieniędzy nie zwrócą będą ścigani przez włoski wymiar sprawiedliwości. Rząd powinien przyznać się do błędu i uzdrowić całą sytuację anulując to chore postanowienie - mówi członek prawnej organizacji pomagającej imigrantom.
Kłopot w tym, że Berlusconi do uchylenia tego prawa się nie kwapi, ponieważ jest zajęty powyborczą walką z opozycją. Ta zaś zapowiada, że pomoże imigrantom, ale dopiero wtedy kiedy oficjalnie przejmie władzę, czyli nie wcześniej niż za miesiąc.