Setki brytyjskich kierowców musiały noc z piątku na sobotę spędzić w samochodach lub prowizorycznych schroniskach, gdy na skutek ulewnych opadów zablokowanych zostało wiele dróg w Anglii i Walii.
W sobotę rano niemal całkowicie zablokowana była autostrada M5 w Worcestershire (środkowa Anglia). Około 2 tys. kierowców spędziło noc w schroniskach na terenie tego hrabstwa.
W sąsiednim Gloucestershire poziom wody zaczął opadać i odcinek M5 został otwarty, ale ruch w dalszym ciągu jest bardzo utrudniony - poinformował rzecznik tamtejszej policji. W ciągu nocy helikopterami ewakuowano z M5 około 40 osób.
W Oksfordzie i Banbury ewakuować trzeba było pasażerów pociągów. Około stu ludzi umieszczono w szkole w Cherwell, na północ od Oksfordu.
W piątek z powodu silnych opadów odwołano około 140 lotów z lotniska Heathrow. Brytyjskie służby ogłosiły 16 alarmów powodziowych na terenie Anglii i Walii.