Debata Parlamentu Europejskiego na temat Elona Muska, nadużyć na platformach cyfrowych i obcej ingerencji odbędzie się 21 stycznia w Strasburgu - przekazały źródła w PE. Brukselska korespondentka RMF FM jako pierwsza informowała, że taka debata odbędzie się podczas sesji plenarnej europarlamentu, która rozpoczyna się 20 stycznia.
Zorganizowanie debaty stało się jasne po tym, jak do inicjatywy liberałów i socjaldemokratów dołączyła największa frakcja - Europejska Partia Ludowa.
Do ostatniej chwili toczono spór w sprawie tego, czy w tytule debaty umieścić nazwisko Elona Muska. Chcieli tego socjaliści - ich propozycja tytułu brzmiała: "Elon Musk i nadużycie mediów społecznościowych - zagrożenia dla europejskiej demokracji".
Nazwiska miliardera w tytule debaty nie chciała z kolei Europejska Partia Ludowa, która argumentowała, że nie trzeba dolewać oliwy do ognia, a kontekst pozostaje taki sam.
Ostatecznie zwyciężyła ta bardziej ostrożna opcja i tytuł debaty brzmi: "Konieczność egzekwowania ustawy o usługach cyfrowych w celu ochrony demokracji na platformach mediów społecznościowych, w tym przed zagraniczną ingerencją i stronniczymi algorytmami".
Europosłowie będą prawdopodobnie żądać od Komisji Europejskiej szybkich działań, jeśli ta stwierdzi, że platformy mediów społecznościowych X lub Meta naruszyły przepisy UE. KE zapewnia wprawdzie, że monitoruje to, co dzieje się na X, ale daleka jest na razie od ostrych ocen czy komentarzy.
Szefowa KE Ursula von der Leyen chowa się na razie za sformułowaniami o tym, że Unii Europejskiej zależy "na wzmacnianiu więzi transatlantyckich".
Teoretycznie za złamanie unijnych reguł KE może zasądzić gigantyczną karę idącą w setki mionów euro (6 proc. rocznego dochodu firmy), a w ostateczności KE może nawet doprowadzić do zawieszenia działalności X w UE.
To jednak bardzo odległe i na razie hipotetyczne rozwiązania. KE prowadzi wobec platformy X dochodzenie od 2023 r. i na razie szybkiego końca tej procedury nie widać.