Słowacy liczą straty po nocnych burzach. Wiatr przewrócił setki drzew, w wielu miejscowościach pozrywał dachy. Od uderzeń pioruna spaliło się kilka domów.

W Bratysławie zalanych zostało kilkadziesiąt piwnic. Strażacy uratowali trzech robotników, którym silny wiatr i awaria prądu spowodowana burzą odcięła drogę ucieczki z budowanego właśnie wieżowca.

We wsi Osturnia tuż przy polskiej granicy od pioruna zapaliły się trzy domy mieszkalne i cztery zabudowania gospodarskie. Nikt nie ucierpiał. Także piorun spowodował wielki pożar budynków mieszkalnych i gospodarczych w Kamienicy niedaleko Sabinowa.

Burza wyrządziła także szkody w okolicach Trnawy i Bańskiej Bystrzycy. Tam silny wiatr przewracał drzewa i zrywał dachy z domów. Powalone drzewa zablokowały wiele dróg. W trzech miejscowościach zrywał dachy z domów. Strażacy musieli uwalniać ludzi z samochodów, które utknęły między połamanymi drzewami.