Pożar Alisal szalejący w pobliżu Santa Barbara w Kalifornii rozszerzył wczoraj swój zasięg i ogarnia już powierzchnię blisko 3240 hektarów. Władze wydały ostrzeżenia dla ludności, a w niektórych miejscach także nakazy ewakuacji.
Ogień pojawił się w poniedziałek po południu w pobliżu zalewu Alisal. Według amerykańskiego źródła informacji o pożarach, InciWeb, nie udało się w żaden sposób ograniczyć żywiołu.Ogień płonie w gęstych zaroślach, jest podsycany przez silny wiatr i rośnie w szybkim tempie - wskazano w raporcie InciWeb. CNN podała, że wiatr wieje z prędkością 48-56 km na godzinę, a w porywach do 112,6 km/h. Ogień zagraża co najmniej 100 budynkom.