Trybunał Sprawiedliwości UE skazał w czwartek Węgry na 200 mln euro kary za niewykonanie wyroku TSUE w sprawie migracji, w tym utrudnianie dostępu do ochrony międzynarodowej. „Oburzający, niesprawiedliwy i niedopuszczalny” – powiedział o wyroku szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas.
Orzeczenie jest sprzeczne z prawem UE oraz węgierską konstytucją i karze kraj, który od początku odrzucił migrację, chroniąc własne i europejskie granice zewnętrzne - powiedział Gulyas na czwartkowej konferencji prasowej.
Polityk stwierdził, że orzeczenie "nigdy nie mogłoby zostać wydane w normalnym sądzie".
Każdy dzień zwłoki ma kosztować Budapeszt 1 mln euro.
Wyrok jest całkowicie sprzeczny ze wszystkim, w co wierzymy na temat prawa europejskiego, węgierskiej konstytucji, ochrony granic zewnętrznych i skutecznych działań przeciwko migracji - mówił Gulyas.
Głos w sprawie zabrał również premier Węgier Viktor Orban.