W centrum miasta na marszu Bandery zgromadziły się trzy tysiące zwolenników partii narodowych. Honorowe odznaczenia świętego Jerzego otrzymał między innymi osobisty adiutant Romana Szuchewycza, odpowiedzialnego za czystki na Polakach na Wołyniu.
Szuchewycz nawet na Ukrainie jest kontrowersyjną postacią. W 2007 roku ówczesny prezydent uhonorował go pośmiertnie orderem Bohatera Ukrainy.
Dekret Juszczenki został jednak uchylony przez sąd w Doniecku. Trzy tygodnie temu Naczelny Sąd Administracyjny Ukrainy utrzymał w mocy decyzję.
Szuchewycz był głównym dowódcą UPA, zaakceptował tak zwaną taktykę wołyńską, która doprowadziła do czystek etnicznych. Ich ofiarami padły dziesiątki tysięcy Polaków. Dziś order odebrał jego wierny adiutant Lubomir Poliug.