Resort bezpieczeństwa narodowego USA polecił wszystkim ministerstwom i agencjom rządowym przygotowanie usunięcia produktów rosyjskiej firmy Kaspersky Lab z ich systemów informatycznych. Wskazano, że powodem zaniepokojenia resortu bezpieczeństwa są "powiązania między niektórymi przedstawicielami Kaspersky Lab a rosyjskim wywiadem i innymi rządowymi agencjami", a także rosyjskie prawo, zezwalające agencjom wywiadu na "żądanie i wymuszanie" pomocy od Kaspersky Lab oraz na "przechwytywanie łączności przechodzącej przez rosyjskie sieci".
W ciągu 30 dni ministerstwa i agencje rządowe mają zidentyfikować produkty Kaspersky Lab w swoich systemach, w ciągu 60 dni opracować plany usunięcia tych produktów i w ciągu 90 dni przystąpić do ich usuwania.
Kaspersky Lab jest m.in. producentem oprogramowania antywirusowego. Firma ta wielokrotnie podkreślała, że nie jest powiązana z żadnym rządem, i zapewniała, że nie pomogłaby żadnemu rządowi w cyberszpiegostwie. Argumentowała też, że nie ma żadnego dowodu na poparcie wysuwanych przez osobistości oficjalne w USA oskarżeń, że jej oprogramowanie antywirusowe może być wykorzystane do świadczenia usług szpiegowskich Kremlowi - odnotowuje Reuters.
Kaspersky Lab ma siedzibę w Moskwie i oddziały w 33 państwach, w tym od roku 2000 w Polsce.
Senator Jeanne Shaheen (Partia Demokratyczna) zapowiedziała we wtorek, że poprze ponadpartyjny projekt ustawy o zakazie używania przez resorty i agencje rządu federalnego programów Kaspersky Lab. Shaheen, członkini senackiej komisji spraw zagranicznych, wskazała, że założyciel Kaspersky Lab, miliarder Jewgienij Kaspierski, na Zachodzie znany jako Eugene Kaspersky, jest absolwentem elitarnej szkoły kryptologii KGB.
Firma Best Buy, największy dostawca elektroniki w USA, postanowiła zaprzestać sprzedaży oprogramowania antywirusowego Kaspersky Lab. Decyzję uzasadniono doniesieniami o potencjalnej współpracy Kaspersky Lab z władzami i służbami specjalnymi Rosji.
(ł)