Potężna lawina zeszła na wysokości stacji kolejki Riffelberg na Zermatt w Alpach w Szwajcarii. Sunące zwały śniegu porwały kilka osób. Po kilku godzinach akcji spod śniegu wyciągnięto 4 osoby. Trzy z nich nie żyją, jednak jest ranna. Dalszą akcję poszukiwawczą przerwano ze względu na zapadnięcie zmroku.

Kilka osób zostało porwanych przez lawinę, jaka w poniedziałek po południu zeszła na Zermatt w Szwajcarii. 

Po kilku godzinach akcji Anjan Truffer, szef ratowników górskich z grupy Zermatt poinformował, że spod śniegu wydobyto 4 osoby, które następnie śmigłowcami zostały przetransportowane do szpitali. Poinformował jednocześnie, że w związku z zapadnięciem zmroku akcja poszukiwania kolejnych potencjalnych ofiar lawiny została przerwana.    

Tymczasem policja podała, że nie żyją trzy osoby, czwarta została ranna.

Na nagraniu, jakie pojawiło się w mediach społecznościowych, widać zwały śniegu sunące alpejskim zboczem tuż przy trasie, którą szusują narciarze i snowboardziści.

W trakcie zimowego sezonu 2023/2024 w Szwajcarii lawiny zeszły już 12 razy, zabijając 14 osób. 

Przed trzema tygodniach w Alpach nieopodal Zermatt doszło do dramatycznych wydarzeń. W wyniku gwałtownego załamania pogody w górach zamarzło 5 skiturowców, 6. osoba z tej grupy - 26-letnia kobieta - jest do dziś uznawana za zaginioną.