Coraz bliżej rekonstrukcji rządu Donalda Tuska - pisze „Rzeczpospolita”. Według gazety co najmniej czterech ministrów pożegna się z pracą.
"Rzeczpospolita" twierdzi, że przed wyborami europejskimi odejść ma kilku ministrów, którzy chcą zamienić polski parlament na europejski. Gazeta przypomina, że sam Donald Tusk 19 marca zapowiadał, że "tak czy inaczej" nastąpi rekonstrukcja jego gabinetu.
Według gazety jednym z ministrów, który ma się wkrótce pożegnać na własne życzenie ze stanowiskiem, jest Borys Budka, czyli minister aktywów państwowych. Z informacji gazety wynika, że w rządzie jest niezadowolenie, iż Budka zbyt wolno przeprowadza zmiany w spółkach Skarbu Państwa.
Kolejnym ministrem, który przed objęciem stanowiska zastrzegł, że chciałby kandydować w wyborach europejskich, jest minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Nie wiadomo jednak, czy rzeczywiście odejdzie. "Udało mu się odpolitycznić media państwowe i podobno rozsmakował się w pracy ministra kultury" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że również Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii, z PSL będzie chciał kandydować do PE.
Gazeta twierdzi też, że Trzecia Droga obawia się o losy ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego i Pauliny Hennig-Kloski, minister klimatu i środowiska. Premier - jak twierdzi dziennik - nie jest zadowolony z ich pracy.