Prezydent USA Donald Trump oburzony. Nie spodobał mu się jego portret wiszący w budynku stanowego Kapitolu w Kolorado. Zażądał od gubernatora Jareda Polisa jego usunięcia. Jak stwierdził, artystka, która go namalowała, "musiała stracić talent z wiekiem".

Donald Trump nakazał zdjęcie jego portretu, który wisiał w budynku stanowego Kapitolu w Kolorado. O swojej decyzji napisał na platformie Truth Social.

"Nikt nie lubi swoich nieudanych zdjęć czy obrazów, ale ten w Kolorado, w stanowym Kapitolu, powieszony przez gubernatora pomiędzy obrazami innych prezydentów, został celowo zniekształcony w stopniu, jakiego prawdopodobnie nigdy wcześniej nie widziałem" - podkreślił Donald Trump.

Prezydent wspomniał, że ta sama artystka namalowała również Baracka Obamę i on "wygląda cudownie".

"Musiała stracić swój talent wraz z wiekiem. W każdym razie wolałbym nie mieć zdjęcia niż mieć to" - przekazał.

Jak stwierdził, wiele osób z Kolorado dzwoniło i pisało, żeby się poskarżyć na ten portret.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Trump dostał portret od Putina

W sobotę w wywiadzie specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff poinformował o portrecie, jaki Władimir Putin przekazał Donaldowi Trumpowi.

Jak wyjaśniał, rosyjski prezydent zlecił wykonanie "pięknego portretu" Trumpa jednemu z czołowych rosyjskich artystów. Następnie podarował tę pracę prezydentowi USA.