Słynący z kontrowersyjnych wpisów ugandyjski generał Muhoozi Kainerugaba znów wprawił swoich odbiorców w osłupienie. Człowiek, który w przeszłości wywoływał dyplomatyczne spory, tym razem przyznał, że ma dość zabijania członków plemienia Nuer z Sudanu Południowego, ale by tak się stało, powinien od nich dostać tysiąc krów.
"Mam dość zabijania Nuerów. Powiedzcie swojemu przywódcy Riekowi Macharowi, żeby przyszedł i uklęknął przed prezydentem Salvą Kiirem" - napisał w sobotę wieczorem na platformie X gen. Muhoozi Kainerugaba, dając do zrozumienia, że Uganda stoi po stronie prezydenta Sudanu Południowego.
Szef Sił Obronnych Ludu Ugandy (UPDF) dodał, że członkowie plemienia Nuer - aby go udobruchać i sprawić, by przestał ich atakować - powinni się poddać i dać mu tysiąc krów. Oba wpisy zostały już usunięte przez wojskowego.
Wcześniej dowódca napisał, że siły ugandyjskie weszły do Sudanu Południowego, aby chronić prezydenta Salvę Kiira i zabezpieczyć stolicę kraju, Dżubę. Zagroził, że każdy ruch przeciwko prezydentowi będzie równoznaczny z wypowiedzeniem wojny Ugandzie.
Gen. Muhoozi Kainerugaba, którego ojcem jest prezydent Ugandy Yoweri Museveni, słynie ze swoich kontrowersyjnych postów pisanych zwykle późnym wieczorem i wczesnym rankiem na platformie X.
W przeszłości często denerwował sąsiednie kraje i wywoływał dyplomatyczne spory. W grudniu 2024 r. groził, że jego armia zajmie stolicę Sudanu, Chartum, gdy tylko prezydent elekt USA Donald Trump obejmie urząd. Sudan zażądał wówczas oficjalnych przeprosin od rządu Ugandy za, jak to określił, obraźliwe i niebezpieczne komentarze.
Szef ugandyjskiej armii groził też inwazją na Kenię i zdobyciem Nairobi w ciągu kilku dni. Jego ojciec później przeprosił sąsiedni kraj.
Uganda już raz interweniowała w Sudanie Południowym, gdy w grudniu 2013 r. wybuchła tam kolejna w krótkiej historii kraju wojna domowa między plemionami Nuerów i Dinka. Wówczas ugandyjski resort spraw zagranicznych również twierdził, że siły zbrojne Ugandy przybyły, aby chronić międzynarodowe lotnisko w Dżubie i zapewnić ewakuację Ugandyjczyków. Jednak UPDF wdało się w walkę z rebeliantami i zostało oskarżone o użycie bomb kasetowych przeciwko rebeliantom.