Prezydent USA Donald Trump przyleciał do Paryża, gdzie z prezydentem Emmanuelem Macronem będzie rozmawiał m.in. o terroryzmie i konflikcie w Syrii. Jutro Trump weźmie udział w obchodach Dnia Bastylii, święta narodowego Francji.
Trump wylądował na lotnisku Orly na południu francuskiej stolicy, po czym udał się do rezydencji ambasadora USA we Francji.
Amerykański prezydent spotka się w ciągu dnia na lunchu z przedstawicielami amerykańskiej armii, po czym wspólnie z prezydentem Macronem ma odwiedzić Muzeum Armii w Pałacu Inwalidów. Po południu obaj przywódcy odbędą rozmowy, które zakończą się wspólną konferencją prasową.
Jak pisze agencja Associated Press, Trump i Macron mają omawiać ewentualne rozwiązania konfliktu syryjskiego, kwestię walki z terroryzmem, a także przedyskutować rozbieżności w sprawie handlu i zmian klimatycznych.
Amerykański prezydent na obchody Dnia Bastylii został zaproszony przez prezydenta Macrona pod koniec czerwca. Podczas tegorocznych uroczystości zostanie upamiętniona setna rocznica przystąpienia Stanów Zjednoczonych do I wojny światowej.
(az)