Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair poinformował w swym okręgu wyborczym w Sedgefield, że 27 czerwca ustępuje jako szef rządu. Oczekuje się, że jego następcą na czele Partii Pracy i na urzędzie premiera zostanie obecny minister finansów Gordon Brown.
Dwudziestego siódmego czerwca złożę rezygnację na ręce Królowej. Byłem premierem tego kraju przez nieco ponad dziesięć lat. We współczesnym świecie to długo - dla mnie, a zwłaszcza dla kraju – mówił brytyjski premier.
Już we wrześniu ubiegłego roku 54-letni Blair oświadczył, iż w ciągu roku opuści fotel premiera. Większość Brytyjczyków uważa, że Blair zapisze się w historii przede wszystkim z powodu wojny w Iraku. To właśnie niepowodzenia brytyjskiej misji w Iraku i krajowe problemy budżetowe przyczyniły się do znacznego spadku popularności premiera.
Przed dekadą Blair, najmłodszy brytyjski premier od prawie 200 lat, obejmował urząd na fali euforii, która przetaczała się przez kraj. Dziś, po trzykrotnym wygraniu wyborów parlamentarnych przez Partię Pracy, niemal 60 procent Brytyjczyków jest rozczarowanych jego polityką.