Tysiące zamachowców samobójców zostało rozmieszczonych na terenie całego Afganistanu, by atakować afgańskie i międzynarodowe siły - oznajmił mułła Dadullah, zwierzchnik sił talibów. Zmienimy naszą ojczyznę w cmentarz amerykańskich żołnierzy i ich sojuszników - zapowiedział.
Liczba samobójczych zamachów w Afganistanie - niemal identycznych z tymi, do jakich dochodzi w Iraku - gwałtownie wzrosła. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zginęło miemal 4 tys. osób, w tym 170 żołnierzy sił międzynarodowych.
Talibowie będą walczyć o wolność Afganistanu i oczyszczenie kraju z wrogów islamu - dodał w wywiadzie telefonicznym dla agencji Reutera wojskowy szef talibów. Jego zdaniem talibowie dysponują wystarczającym potencjałem zbrojnym, by przez dłuższy czas prowadzić walkę z oddziałami międzynarodowymi.
Wysłaliśmy do wszystkich miast afgańskich tysiące talibańskich zamachowców-samobójców, mających atakować zagraniczne oddziały i ich afgańskie marionetki. Nasza ojczyzna stanie się wielkim cmentarzem sił amerykańskich - rodziny niech przygotowują się już na przyjęcie ciał - oświadczył Mułła Dadullah.
Talibowie już od tygodni zapowiadają rozpoczęcie "wielkiej wiosennej ofensywy" w Afganistanie.