Co najmniej 11 osób zginęło, a 13 zostało rannych po tym, jak szkolny autobus wjechał w grupę uczniów i rodziców przed szkołą w mieście Taian w prowincji Shandong na wschodzie Chin. Jedna z poszkodowanych osób jest w stanie krytycznym.
O wypadku, do którego doszło we wtorek, informują zagraniczne media. BBC podaje, że autobus wjechał w uczniów i ich rodziców, gdy stali przed bramą szkoły w mieście Taian.
Zginęło co najmniej 11 osób, w tym pięcioro uczniów. Rannych zostało 13 osób. Jedna z nich jest w stanie krytycznym.
Chińskie media państwowe podają, kierowca "stracił kontrolę" nad pojazdem. Został zatrzymany.
Przyczynę tragedii bada policja. Na razie nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy celowe działanie.
W mediach społecznościowych pojawią się zdjęcia i nagrania z miejsca tragedii. Widać na nich uwięzionych pod pojazdem ludzi.