Steve Witkoff uchylił rąbka tajemnicy na temat swojego ostatniego spotkania z Władimirem Putinem. Główny negocjator Donalda Trumpa ds. Rosji i Ukrainy przekazał w wywiadzie dla Fox News, że został poinformowany w trakcie ostatnich spotkań o warunkach Moskwy, by ustanowić zawieszenie broni w wojnie, a także stałe porozumienie pokojowe.

Spotkanie Steve WitkoffaWładimirem Putinem miało miejsce w piątek i odbyło się w Petersburgu. Poprzedzono je rozmowami obu głównych negocjatorów obu krajów.

Spotkałem się z Putinem i jego najbliższymi doradcami, Uszakowem i Dmitrijewem. To było konstruktywne spotkanie. Nareszcie - i nie mówię tego w kontekście tego, że musieliśmy czekać, ale raczej, jak długo zajęło nam dotarcie do tego punktu - Putin przedstawił swoje żądania do osiągnięcia pokoju. Więc mamy również odpowiedź na to pytanie, nie tylko to dotyczące zawieszenia broni - poinformował Witkoff.

Specjalny wysłannik mówił, że w ramach umowy Rosja chce uregulować kwestie, związane z tzw. "pięcioma regionami" - można się domyślać, że chodzi o ukraińskie regiony Doniecka, Ługańska, Zaporoże i obwód chersoński, a także prawdopodobnie Krym. To wszystko terytoria zagarnięte w wyniku nielegalnej inwazji na Ukrainę.

Witkoff dodał jednak, że w rosyjskich propozycjach jest znacznie więcej punktów. Dotyczą m.in. kwestii NATO i sporu o jego obecność - jak można się domyślać na wschodzie Europy i artykułu 5. (o kolektywnej obronie). To skomplikowana sytuacja, wynikająca z problemów, jakie pojawiły się między oboma krajami - mówił dyplomata, który twierdzi, że zarówno Rosja i Ukrain "znajdują się na skraju rozwiązania, które może być bardzo ważne dla całego świata".

Poza tym sądzę, że istnieje możliwość przekształcenia relacji USA-Rosja zwłaszcza w kontekście gospodarczym i rozwinięcia przekonującej współpracy, która zapewni całemu regionowi stabilizację - mówił Witkoff.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Jak podawała w ubiegłym tygodniu agencja Reutera Witkoff miał rozmawiać z Kiryłem Dmitrijewem o rosyjskich warunkach, a następnie przekazał Donaldowi Trumpowi, że podstawowym warunkiem Moskwy jest oddanie jej zajętych w wyniku inwazji terenów w Ukrainie. Przy tej rozmowie obecny miał być także odsunięty od głównej roli w zespole negocjacyjnym gen. Keith Kellogg, który protestował przeciwko narzucanym przez Rosję warunkom, twierdząc, że Ukraińcy nigdy ich nie zaakceptują.

Witkoff mówił też w wywiadzie w Fox News o swoim spotkaniu z szefem MSZ Iranu Abbasem Aragczim w Omanie. Wymienił przy tym warunki, jakich żądają USA, dotyczące ograniczenia irańskiego programu atomowego, sugerując, że Trump nie domaga się od Teheranu całkowitego zamknięcia instalacji. Są to m.in. ograniczenie poziomu wzbogacenia uranu do 3,67 proc. z obecnych 60 proc., co stanowiłoby powrót do warunków zapisanych w umowie atomowej JCPOA, z której Trump wycofał się podczas pierwszej kadencji.

Do tego Witkoff stwierdził, że konieczna jest wnikliwa weryfikacja irańskiego programu wzbogacania uranu, a także posiadanych przez Iran rakiet.